Autor |
Wiadomość |
Kot |
Wysłany: Nie 15:13, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
Dla mnie Camelot sięga od schodów do okna, a nie tylko ta mikra przestrzeń pod schodami, bo tam się niewygodnie siedzi nawet mi, a nie sięgam Dagenothowi do ramion |
|
|
Vagantis |
Wysłany: Sob 13:53, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
Oj dawno nas (zalozycieli) tam nie bylo... Wszystko przez to, ze Dagi urosl jeszcze mocniej i mu tam ciasno |
|
|
Kot |
Wysłany: Sob 9:13, 01 Paź 2005 Temat postu: |
|
Największe przypały to się dzieją na długiej przerwie (i nie tylko) w Camelocie... |
|
|
Vagantis |
Wysłany: Śro 16:58, 28 Wrz 2005 Temat postu: |
|
A jakie najwieksze przypaly odwaliliscie w szkole? Dzisiaj z Dagiem latalismy na dlugiej przerwie z wielkim zdjeciem-plakatem szlocha (9 kartek A4) i namawialismy ludzi coby na niego glosowali Ale byl wypas! No ale... GLOSUJTA NA SZLOCHA!!! Wczesniej lazilismy z malymi (A4) plakatami wyborczymi na plecach i tez byl wypas Zwlaszcza jak sie Kosa pomylila i zamiasty "Polske trzeba zeszlochowac" przeczytala "...zaszlachtowac" Czekam na wasze opowiesci |
|
|
irulan |
Wysłany: Czw 15:28, 08 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Tak Grześku, tak!! |
|
|
irulan |
Wysłany: Czw 15:23, 08 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Druga? Dzieciaczki....
Takich tekstów o koceniu nawet nie puszczaj. Ktoś Cię kocił? Ktoś o tym mówił? Wreszcie, jesteś w Kraszaku czy w ****** ?
Za każdy przejaw kocenia Kraszakowi mówi się bajbaj, więc nie radzę. Choćby sam do pana Leszczyńskiego pójdę, jak się koty nie odważą.
Poza tym, i tak do kocenia przywilej mają tylko klasy najstarsze, czyli trzeciaki |
jejku jej... Jasiek strwożyłam się nieco . |
|
|
Ala |
Wysłany: Śro 18:42, 07 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Ja tez juz mam dosc mojej szkoly wspanialej ale pociesza mnie mysl ze po odliczeniu swiat itp pozostalo nam juz tylko 39 tyg do konca roku szolnego!! Czyz to niewspaniale?? |
|
|
Sareeth |
Wysłany: Śro 17:55, 07 Wrz 2005 Temat postu: |
|
a u mnie bez zmian...
tapeciaste biją różem po oczach (nawet ciemne okulary nie pomagają), piszczą równie żałośnie jak rok temu...
i w ogóle...
okazało się,że nie ma fakultetów z tego z czego zdaję maturę...
a właśnie fakultety zmusiły mnie do pójścia do tej pożałuj się Boże szkoły...
k**** - ___ -'''
eh...
niech ktoś mnie zabierze z tej beznadziejnej szkoły! ; O |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Nie 23:01, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
A mi w Kraszaku jak znalazl :]]] SZCzegolnie teraz - w drugiej klasie. Fajnie jest, nie Irulan? |
|
|
Ala |
Wysłany: Nie 21:43, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
A ja powrocilam do mojej kochanej szkoly z lezka w oku musze sie przyznac ;( dlaczegop te wakacje byly takie krotkie??!! Za jakie grzechy jestem zmuszona do ogladania jakze kochanej przez wszystkich P. wysokinskiej! I znowu bedzie "Twoj wdowi grosz nie byl twoim wdowim groszem!!" "moim zdaniem jak ktos ma telewizor to jest patologia!!" albo "ta kartka to herezja!! A co to za zboczenstwa na niej popisane!!!" jakby ktos nie wiedzial to chodzi o kartke na ktorej gralam w panstwa miasta rzeki.....i czy ktos tu cos mowil o losuxe?? Haaaaalo ja mam katachetke ktora jest spokrewniona z tamtym ksiedzem |
|
|
Foltenthor |
Wysłany: Nie 10:49, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Hehe pierwsza klasa... Hmm kocenie?? Strach sie bać .. A wogole jakoś tak chyba fajnie w tym Kraszaku... Ale jak to moj kumpel z ławki powiedział " Mamy klase jak z losuxa".... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:03, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Druga? Dzieciaczki....
Takich tekstów o koceniu nawet nie puszczaj. Ktoś Cię kocił? Ktoś o tym mówił? Wreszcie, jesteś w Kraszaku czy w ****** ?
Za każdy przejaw kocenia Kraszakowi mówi się bajbaj, więc nie radzę. Choćby sam do pana Leszczyńskiego pójdę, jak się koty nie odważą.
Poza tym, i tak do kocenia przywilej mają tylko klasy najstarsze, czyli trzeciaki |
|
|
irulan |
Wysłany: Czw 20:32, 01 Wrz 2005 Temat postu: szkoła |
|
Jak tam pierwsze klasy wrażenia ?
Kto sie czyje pokrzywdzony z powodu nie skocenia jeszcze przez nas?
Druga, to brzmi dumnie !! |
|
|