Autor |
Wiadomość |
Kot |
Wysłany: Nie 21:42, 25 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Dowiedzałam się wreszcie czym są te całe drowy. A mnie się zawsze kojarzyły z jakimiś pokracznymi orkami. A tu popatrz... Sama nim nawet ostatnio grałam. |
|
|
Vagantis |
Wysłany: Sob 20:16, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
To widze, ze cie latwo znudzic Ja tam swoje wiem. Gra wampirem w sredniowieczu jest na ten przyklad zupelnie inna niz w czasach wspolczesnych i mnie sie tam nic nie nudzi. Ostatnio jeszcze wilkolaki mi sie podobaja Ale jak bede chcial zmiennoksztaltnego to se wezme wampira z klanu Gangrel |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Sob 20:10, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Tak samo wampiry sa nudne jak flaki z olejem. Tak jak mowiles, pasuje wszedzie, totez sa wszedzie i dlatego mnie nudza. CO system, to wampiry.. bleh |
|
|
Vagantis |
Wysłany: Sob 20:07, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
E tam nie znacie sie Elfy sa nudne jak flaki z musztarda W wampirach jest pelno energii (zeby nie powiedziec zycia ). Poza tym o ktorych elfach mowicia? W kazdym systemie (prawie) sa inaczej opisane, czesto zbieznie... To jak? |
|
|
Sareeth |
Wysłany: Pią 23:03, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
cóż...
moja wypowiedź o strzydze była ironiczna (to na wypadek jakbyś się nie domyślił)
Jak dla mnie najcudowniejszym stworzeniem jest driada.
...elfy te leśne oraz szare cieszyły mnie przez pewien czas mojej egzystencji, ale mi przeszło.
btw. do dziś pamiętam modyfkatory elfa z Warhammera ; )... ach! wtedy to były czasy... |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Pią 22:58, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Beznadzieja
Elf ma znacznie ciekawsza i lepsza budowe ciala, rowniez potrafi sie poruszac bezszelestnie, oczy ma ladne... a pazurki... zwykle zadbane.
Umie spiewac, tanczyc, czesto grac na jakims instrumencie, miluje nature, spokoj... poezja |
|
|
Sareeth |
Wysłany: Pią 22:56, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Nie, nie uważam Cię za strzygę...
ale za to strzygę uważam za bardzo ciekawe stworzenie...
cudowna budowa ciała, zdolność do bezszelestnego poruszania się (niczym wampir), cudowne pazurki i oczy...
ach... cudo! |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Pią 22:52, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Czy uwazasz mnie za strzyge? Sweeet....
Ja sie strzyga nie czuje, zawsze wolalem sie upodabniac do elfa z pewnymi subtelnymi "odchylami" |
|
|
Sareeth |
Wysłany: Pią 22:50, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
strzyga! ; D |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Pią 22:47, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Mi sie tez vampirowanie juz znudzilo.
Teraz dla odmiany... elf? |
|
|
Sareeth |
Wysłany: Pią 22:43, 23 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Vagantis napisał: |
kocham ta rase
|
oho... wydało się... a myślałam.... eh...
Vagantis napisał: |
Ogulnie
|
Polakom gratulujemy ortografii.
Co do Wampirów to mi się trochę "przejadły"...
-Mają już swoje lata, a stare nie zawsze jest dobre...
-Po przeczytaniu "Draculi" Brama Stokera troszkę się zraziłam co do tej rasy...
-i tak driady są the best! ; P |
|
|
Vagantis |
Wysłany: Śro 15:35, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Ja tam nie musialem sie dlugo zastanawiac Jasne, ze Wampir!!! To najfajniejsza, najbardziej klimatyczna i najbardziej (ludzi nie licze) rozbudowana rasa... Jest tyle teorii, tyle przesadow, ze po prostu kocham ta rase Wampir wszystko moze lepiej, pasuje do kazdego systemu i wogule... Brak mi slow... To dziwne... Ogulnie uwazam sie za speca w tej dziedzinie, ale wampiry maja to do siebie, ze kazdy wie inaczej i innej teorii sie trzyma.
Pozdrawiam. |
|
|
nvm |
Wysłany: Czw 15:15, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
Hefalumpy. ;) |
|
|
yaqi |
Wysłany: Pon 22:59, 15 Sie 2005 Temat postu: |
|
Vicious napisał: |
yaqi napisał: |
ewentualnie jak o nieludziach mowimy, to fajniejsze są już rasy planarne, w stylu aasimarów, tieflingów (diabelstw), genasich i całej rzeczy inszych |
A nie uważasz że jeśli chodzi o grę nimi to są troche zbyt przepakowane? Niby można im parę cech "uciąć" ale...ja tam wolę grać szaraczkami, nie bogami. Mam dośc swojej boskości na codzien |
no nie do końca, od tego właśnie są ECL-e... dla mnie po prostu mają lepszy klimat, i taką atmosferę niecodzienności - jeśli gramy bohaterami, to niech to będą bohaterowie naprawdę... teh. a jak założenia są inne, to człowiek wpasuje się wszędzie, i o to chodzi. ^^" |
|
|
Masło |
Wysłany: Nie 12:34, 14 Sie 2005 Temat postu: |
|
krasnolud czemu? sympatia co do Gimliego z "Władcy..." i innych krasnoludów z Hobbita takie fajne stworki ;P |
|
|
irulan |
Wysłany: Śro 22:30, 10 Sie 2005 Temat postu: |
|
Ajś pomyliłam sie wyżej, bo myślałam ,ze chodzi o profesje i jakoś tak się napisało, a ze magow lubię, wiec od razu. A tak to lubię grać drużyną, bo mogę brać dużo kombinacji ras, nie mam ulubionej, każda ma cos dobrego. |
|
|
Foltenthor |
Wysłany: Śro 1:14, 10 Sie 2005 Temat postu: |
|
Hmm... drowy maja krzywe kręgosłupy bo pajaczki ubóstwiają A jakiejś określonej ulubionej rasy nie mam |
|
|
Vicious |
Wysłany: Wto 19:38, 09 Sie 2005 Temat postu: |
|
Półelf. Elfy nie, bo jak ktoś wspomniał są przereklamowane, a przede wszystkim jakoś do mnie nie przemawiają...no dobra, przyznam się - ich słaba kondycja mi nie lezy. Człowiek nie, bo co to za radość grać samym sobą?
Dlaczego półelf? Bo jest nijaki. Ale ma w sobie szlachetną krew, a to się liczy.
Pod warunkiem of koz że to nie jest jakis dziki/leśny/drow. Swój stosunek do drowów opiszę słowami Korgana z BG2: "...Jak coś sie rusza to to zabijam!Aaale jak spotkam drowa to go najpierw kilka dni torturuje!"
Dobry drow to martwy drow. Koniec kropka. Miłośników tej rasy z góry przepraszam
yaqi napisał: |
ewentualnie jak o nieludziach mowimy, to fajniejsze są już rasy planarne, w stylu aasimarów, tieflingów (diabelstw), genasich i całej rzeczy inszych |
A nie uważasz że jeśli chodzi o grę nimi to są troche zbyt przepakowane? Niby można im parę cech "uciąć" ale...ja tam wolę grać szaraczkami, nie bogami. Mam dośc swojej boskości na codzien |
|
|
yaqi |
Wysłany: Wto 15:59, 09 Sie 2005 Temat postu: |
|
elfy są przereklamowane, nie ma to jak stary, dobry, człowiek. ma tą zaletę, że zagrasz nim wszędzie! (z wyjątkiem oficjalnego White Wolfowskiego Świata Mroku (tm), ale tam też fanowie tworzyli autorski dodatek pod tytułem "Człowiek: Nieliczni" )
ewentualnie jak o nieludziach mowimy, to fajniejsze są już rasy planarne, w stylu aasimarów, tieflingów (diabelstw), genasich i całej rzeczy inszych (Planescape: Torment sie chociażby kłania - kto nie chciałby pograć uwstecznionym Modronem? ) |
|
|
Dagenoth |
Wysłany: Wto 14:38, 09 Sie 2005 Temat postu: |
|
Mag?! Nie znam takiej rasy... :> |
|
|