Klimatyczne

Ala

A wiec chcialabym poruszyc tu istotna kwestie jaka sa obrazy z serii "jelenie na rykowisku" lub "labedzie na stawie". Coz ja sladze ze te wspaniale arcydziela sztuki odgrywaja znaczaca role w zyciu kazdego z nas. Ja osobiscie mam nad lozkiem 3 obrazki z serio "jelonkow" i "labadkow" sa sliczne coz to duzo mowic. Po prostu zniewalaja forma kolorem, walorem, konturkami, fakturkami i swiatlocieniem Very Happy

. Bo badzmy szczerzy jelenie zielona trawka (zielen prosto z tubeczki) gdzies tam lasek, strumyczek i rozowy zachud slonca........mniam po prostu uczta dla oczu. A teraz zeby nie bylo ze zapominam o drugiej serii fascynujacych dziel jakim sa "labedzie na stawie" niebiesko-zielona woda fale (nie wazne ze to staw) parka labedzi, jeden zrywa sie do odlotu a w oddali male labadki nie wiedzic czemu juz biale i wpsanialy romantyczny niepowtazalny (nie wazne ze kolejny ale i tak niepowtarzalny) rozowiusienki zachud slonca z fioletowymy chmurkami (konkretnie lila-roz) po prostu boSSkie przez dwa duze S bez zanady. No coz az sie rozczulilam....ach i och a co wy sadzicie na ten temat?? Wolicie "labedzie na stawie" "jelenie na rykowisku" czy moze jeszcze cos innego?? Piszcie piszcie bom ciekawa Smile

a teraz jakby ktos chcial kupic ktores z tych wspanialych, lsniewajaych i w ogole mrrrał dzel sztuki to sa do kupienia na ruskim targu jedyne 2,99 za sztuke Wink

Olaf :)

Och... temat wprost dla mnie! Wiesz jak ja je uwielbiam! Mam całą kolekcję... Od małych formatów do dużych. Mam nimi obwieszony cały dom! I staram się gdzieś jakąś ich wystawę zrobić... Ale żaden dupek, który ma galerie itp. sie na to nie zgadza... :/ Chyba w końcu do sądu podam za to, że ludzi nie chcą ukulturalnić! Mnie sie bardzo podobają kolory na nich... I są takie głębokie... Taka w nich głębia, ze aż mam wrażenia (patrząc na te większe) że ktoś mi ścianę wyburzył i mam taki widok przy domu... Aż mi się łezka w ku zakręciła... Wink

Dagenoth

Skoro mowicie o obrazacach Razz

To i ja sie wlacze.

Jak na angielskim nasza sorka mnie zapytala jaki obraz chcialbym miec w pokoju to strzelilem to co mi wpadlo pierwsze na mysl czyli.... ruiny starego zamku w jeszcze starszym lesie, puszczy.... calosc skapana w ksiezycowym swietle (oczywiscie noca). Full klimat, troche mroczny, mocno tajemniczy ech.... ladny by byl taki obraz... a sorka powiedziala ze ja chyba powinienem sie leczyc bo mam upodobanie do ciemnych barw... niby nie powiedziala tego tak dosadnie i doslownie ale o to chyba chodzilo Smile

No coz.... ale to wcale nie oznacza ze nie lubie cieplych barw. Poprostu lubie i takie i takie. Jedne za co innego, drugie za co innego Very Happy

A co do obrazkow za 2,99 z bazaru to ja wole sie nie wypowiadac...

Sareeth

jakoś tak...
hmmm..
ja zawsze chciałam mieć nad łóżkiem uroczego, ociekającego krwią vampirka...mniam...
tymczasem mój pokój przypomina kaplicę kościoła [moje ściany zdobi 7 obrazków świętych + jeden krzyżyk]...
poza tym zawsze chciałam mieć obraz taki jak okładka nowszej wersji Oceanborn [Nightwisha]

Foltenthor

No a ja jak to ja... nie w pełni sprawny umyslowo czlowiek.. Bo swojego czasu miałem wszystkie plakaty Barcelony na scianie... i inne kluby... no jak to ja Very Happy

irulan